Uwielbiam prawie wszystkie filmy Guya...szczególnie te gangsterskie, ale w tym serialu humor jest miejscami po prostu tandetny i głupi. Ten brat zachowuje się jakby nie miał mózgu, a bez tych jego kłopotów nie byłoby serialu. Wszystkie filmy mają fajny brytyjski humor. W serialu są momenty typowe dla Guya, ale ogólnym rozrachunku jest to wg mnie tandetne
Mam podobne odczucia. Porachunki, Przekręt, oraz inne do których ciągle się wraca i można oglądać bez końca. A tutaj, no obejrzałem, i nic. Nic mnie za bardzo nie porwało. Spoko serial, obejrzałem, ale brakuje tego czegoś
Mam podobne odczucia po trzech odcinkach i w sumie identycznie miałem po tym ostatnim jego filmie ze Stathamem i Plazą - formuła się chyba przejadła. Efekciarstwo i tandeta są fajne gdy są dobre postacie, dialogi no i humor. Tu tego brakuje - dialogi są czerstwe a postacie irytują.
Dlatego polecam film pod tym samym tytułem z 2019. Serial rozczarowuje, film na szczęście nie.
Pełna zgoda zarówno film jak i serial są mocno przeciętne - przykre że trzeba wygłosić takie zdanie ale Guy Richie się skończył
Bez jaj, a w takich Porachunkach wszyscy zachowują się z inteligencją czołowych analityków giełdowych i fizyków kwantowych? Zgadzam się, że pazur reżyserski Richie'go przytłumiony, ale ieśli nie miałeś w rodzinie głupków pakujących się (no nie w aż takie) kłopoty, to pozazdrościć.
W sumie racja...ale tutaj ten humor jest taki tandetny...irytujący. W porachunkach pokazywał po prostu nieogarniętych oszołomów. Tutaj oglądamy jakiegoś kolesia, którego normalnie możnaby podciągnąć pod niedorozwój umysłowy.
Jestem po pięciu odcinkach i w pełni zgadzam się z twoją oceną - popłuczyny Guya - bez sensu niespójnie słabo aktorsko i nie śmiesznie w sumie to dołożono staranności do realizacji tego serialu ale generalnie to odcinanie kuponów
Wpakował się kłopoty z długiem grożącym unicestwieniem całej rodziny - brat spędza dwa dni by go wyciągnąć - ten pakuję ich w jeszcze większe - brat spędza 3 dni żeby go wyciągnąć w między czasie robi robotę na boku gdyż marycha została razem z busem pod mc donaldem uprowadzona, na ową robotą bierze brata - by ten po raz kolejny wpakował go w kłopoty.
Wszystkie sceny nazwijmy to spontaniczne są idiotyczne.