To Hermiona przestała być moją ulubioną czarodziejką. W przeciwieństwie do zarozumiałej panny Granger, Luna potrafi oczarować skromnością i delikatnością ;)
Kiedy wydano książkę HP i Zakon Feniksa była bardzo rozczarowana tym, że ominie ją
premiera ponieważ była w szpitalu. Jednakże szpital pozwolił jej wyjść na kilka godzin, a
lokalny sklep dostarczył jedną podpisaną przez J.K. Rowling książkę, specjalnie dla niej.
Przyszła do sklepu ubrana w koszulkę z Harrym...
Przynam że odkąd ją zobaczyłem od razu stała się moją ulubioną czarodziejką, szkoda że tak mało o niej było w filmie, powinien być osobny film o niej <3