Bergman chciał spiętrzyć za dużo mądrości. Zresztą można by ciekawiej to rozegrać, scenografia kiepska (a raczej jej brak), taka teatralna pustka nie była moim zdaniem dobrym rozwiązaniem, poza tym operator niczym ciekawym się nie wykazał, mimo że film jest czarno-biały, można by zrobić to wizualnie dużo lepiej, ciekawiej poprowadzić ujęcia. Ale jest mocna siódemka.
"poza tym operator niczym ciekawym się nie wykazał"
Nykvist się nie wykazał?!? HAHAHA "Persona" to kwintesencja jego artyzmu. Fakt, "Titanic" to to nie jest.
Lol, chyba tylko w tych onirycznych scenach, ale reszta filmu jest prowadzona niczym M jak Miłość.
W dodatku ten obrzydliwy narrator...