Bardzo mi się podobał, ktoś stwierdził, że nie ma w filmie rytmu ani spójnej całości. Klamrą, która go spina jest szczerość. Dla mnie był szczery i prawdziwy. Choć oglądałam go w domu, trudno było mi się od niego oderwać. Postacie pełne i wyraziste. Zgadzam się, że to nie jst film dla każdego, ale dla mnie tak
Przepiękny, nie da się o nim przestać myśleć, oglądałam 2 dni temu i ciągle nie daje mi spokoju.
Ostatnio filmy oceniam w kategorii zasypiania, no bez przerwy przysypiam, najczęściej po obejrzeniu 1/3, jeśli zasnę w połowie to już jest dobrze ;)
za to tutaj było wielkie łaaał, nie zasnęłam i nawet przez myśl mi nie przeszło by się drzemnąć ciutę, a zaczynam zazwyczaj swoje seanse około 2 w nocy :)
To jesteś nocna sowa,ale film zapada w pamięć i nie należy do takich gdzie po obejrzeniu zapomina się o czym był:)
Jak dla mnie krok w tył w stosunku do Beginnersów. Tam naprzemiennie się śmiałem, cieszyłem i smuciłem, a po seansie stałem się mądrzejszy. Tu dwa razy się uśmiałem i... zostałem na konec zdołowany i w ogóle niemądrzejszy.
Otóz to,a takich filmów niestety brakuje.Oglądałam go jednym tchem i po seansie wciąż było mi mało tych dostarczonych emocji :))