Początkowo produkcją miał się zająć Netflix: Garfield miał być ciemnopłową wegańską suczką walcząca o prawa innych piesków prześladowanych przez złowrogie hordy bezmózgich psów - ostatecznie produkcję przejęło Sony i wyszło mniej kontrowersyjnie.
Żeby lepiej wcielić się w postać kota, aktor grający główną rolę...