Film prawdopodobnie pojawi się na dużym festiwalu i potem zostanie wypuszczony w sezonie nagród. Nie mogę się doczekać. Lesbjiskie dramaty to cos czemu zwyczajnie nie mogę się oprzeć. A jeszcze Ronan i Winslet w rolach głównych ahhhhh.
Jest zwiastun...
https://www.youtube.com/watch?v=AnDhlrs3XVM&t=0s
Więcej najnowszych zwiastunów: Facebook Trailery Srailery
Czy naprawdę, aby zachęcić do oglądania filmu trzeba odwoływać się do najprymitywniejszych ludzkich odruchów ?
Bez seksu, a już tym bardziej zakazanego, zboczonego, nie ma naprawdę dobrego filmu ? Widownia jest aż tak Prostacka ???
Czy aby np. biografia filmowa Marii Konopnickiej była atrakcyjna, Polak musi koniecznie zaakcentować że była ona (jak to "zbadał" naukowiec po 2000 r.) "Wyznawczynią Poetki Safony"?
Co kolejne ? : melodramaty, komedie, horrory, familijne, fantasy, Sciente fiction, dla ludzi o "Postępowej orientacji seksualnej" (słowa prof. Andrzeja Essena)
Jan Nowicki powiedział kiedyś:
"Dobrego Aktora poznasz nie po tym, co zagrał, ale również po tym czego Nie Zagrał"
A chodzi tutaj nie tyle o pieniądze, co: pamięć u Potomnych, Nieśmiertelność
Zły wybór może zniszczyć aktora na zawsze. Najlepszy tego przykład Malcolm McDowell i ten nieszczęsny 'Caligula" (1979)
Parę lat przed tym gniotem zagrał on przekonująco w dramacie wojennym "Asy Przestworzy "(1977): zimnego, ale nie pozbawionego (jak się okazało) uczuć wyższych, Drania.... Którego można zrozumieć, polubić.
To jest PIĘKNE - warte trwałej pamięci
(dlaczego nie poszedł tą drogą ?)
Żeby nikt nie zamierzał mnie ukrzyżować:
Nie mam nic przeciwko Lesbijkom, Gejom, Biseksom !!!
Razi mnie bardzo współczesna "moda" filmowa... Nie Moje "Klimaty"... Po Prostu
P.S.
Potwierdzam słowa yuflov:
Kate i Saoirse kiepski lesbijski duet .
Powinni zatrudnić "zawiadowczynie XXX". Jeżeli liczyli na większe zyski...
Janczar
"Bez seksu, a już tym bardziej zakazanego, zboczonego, nie ma naprawdę dobrego filmu ?"
Zboczone dla mnie są wymagania co niektórych(takich jak ty), że szeroko pojęta sztukę należy tworzyć WYŁĄCZNIE pod dyktando ich światopoglądu. A szeroko pojęta sztuka ma być dla każdego, każdy w niej powinien móc znaleźć coś dla siebie. I heteroseksualny facet(a tych szczególnie w białej skórze mamy prawdziwą nadreprezentację na ekranach) i homoseksualna czarnoskóra kobieta. I katolik i żyd i ateista.Młody, w średnim wieku i stary. Ten z gustem wyrafinowanym i ten z gustem pospolitym-słowem KAŻDY!
A jak słyszę, że ktoś pisze, że nie ma nic przeciwko LGBT tylko strasznie postaci LGBT go drażnią i ich "zboczony" seks to mnie śmiech pusty ogarnia. Jak ci mogą nie przeszkadzać żywi ludzie skoro postaci w serialu czy w filmie tak cię w oczy kolą?
"Co kolejne ? : melodramaty, komedie, horrory, familijne, fantasy, Sciente fiction, dla ludzi o "Postępowej orientacji seksualnej" " Melodramatów, komedii, horrorów etc z postaciami hetero masz na tony-od wyboru do koloru. Do końca życia nie zdążysz ich wszystkich obejrzeć, więc może zacznij już teraz się na nich koncentrować, zamiast tracić czas "na zboczony seks" Kate i Saoirse i na wylewanie swoich żalów na forach.
Kate i Saoirse to całkiem dobry lesbijski duet. Z tym jednak zastrzeżeniem, że Kate w swojej roli jest fantastyczna, zaś Saoirse dla mnie osobiście tylko poprawna.
"Czy aby np. biografia filmowa Marii Konopnickiej była atrakcyjna, Polak musi koniecznie zaakcentować że była ona (jak to "zbadał" naukowiec po 2000 r.) "Wyznawczynią Poetki Safony"? Biografia filmowa Konopnickiej bez Dulębianki byłaby z pewnością NIEKOMPLETNA. A w kwestii biografii to akurat mógłby być duży problem. Zaś to, czy prawdę na ich temat przeciętny Kowalski byłby w stanie przełknąć to kwestia zupełnie marginalna. Już nie mówiąc nawet o kwestii zaakceptowania przez niego kobiet, które żyły przeszło 100 lat temu-BO TO PO PROSTU ŚMIESZNE.
ŻAŁOSNE, SMUTNE..., chce się PŁAKAĆ
- taki nagłówek mi wypadł przy pisaniu poprzedniej recenzji, którą Skomentowałaś (-łeś)
Napisałem to, co czułem po zobaczeniu tego "Dzieła", bo miałem do tego prawo
W końcu, mamy w Polsce wolność słowa
I Tyle
Żałosne i smutne to jest twoje przekonanie, że wolność słowa tylko ciebie dotyczy i nikt nie może skrytykować twojej krytyki. Nie "tego dzieła", bo ty nie skupiłeś się na krytyce Amomonite tylko na krytyce nieheteronormatywnych wątków które pojawiają się w filmach.
No i jeszcze ta twoja uwaga(o której wcześniej nie wspomniałam), sugerująca, że wcielenie się w postać nieheteronormatywną może zniszczyć karierę aktorską. :D
Szapołowskiej zniszczyła(Inne spojrzenie)? Glenn Close zniszczyła(Naznaczona)?Blanchette, Marze(Carol)?Rachel Weisz zniszczyła(Faworyta, Nieposluszne)?Exarchopoulos,Seydoux?(Życie Adeli)? Tej ostatniej to zdaje się otworzyła drogę do światowej kariery.
I jeszcze na koniec napomknę, że melodramaty, horrory, familijne, komedie i sci-fi z watkami homo już są, zostały nakręcone i będą nakręcane zarówno filmy jak i seriale. A ty nie musisz ich oglądać, bo nie ma przymusu.
Nie dyskutuje; bo nie ma to sensu
Przytoczę tylko pewną mądrość marynarską, która ucieszy "Niewiastę" każdej rasy, języka, religii, narodowości, klasy społecznej, wieku i upodobań
seksualnych:
"Kobieta jest jak HURRAGAN. Nigdy nie wiadomo: kiedy, którędy, i jak szybko... Ani kogo oszczędzi... Mądry, kto umie Go ominąć na szlaku. Dobrnąć do spokojnego portu"
Proszę nie opisywać.
INNI też mają prawo się wypowiedzieć
Gdy się nie dysponuje własną mądrością to się przytacza mądrości marynarskie. :DDD Nie ty będziesz decydował o tym, kiedy i komu będę odpisywać. :]
@Pat_scorovitz podziwiam cierpliwość do odpisywania ludziom o tak wąskich horyzontach jak @Janczar_13 byłabym mniej krytyczna w osadzie jeżeli ta 13ka wskazuje na 13letnie życiowe doświadczenie "dyskutanta" natomiast malo prawdopodobne,
żeby 13latek interesował się podobnym kinem, a zatem smiem twierdzić że mamy tu przykład kolejnego sfrustrowanego własnym życiem, zagubionego w realnym świecie przedstawiciela płci męskiej, któremu system zaprogramował zdolność do akceptacji jedynie uproszczonego swiata ,w którym narrację narzuca nieheteroseksualny biały mężczyzna.. taki świat dodaje mu wiary w swoją potęgę umysłu i zachęca do krzewienia mansplainingu przy każdej okazji, tym śmielej im większa anonimowośc.. takich ludzi przeraza dekonstrukcja świata, która odzwierciedla rzeczywista reprezentację osób lgbt, a nawet kobiet w społeczeństwie. Miną lata zanim przeżyją swoje wewnętrzne szoki kulturowe, odsuną opór i dopuszcza do głosu rozsądku logikę...
Twoje słowa można streść do Nie Moje "Klimaty"... Po Prostu - Dobry aktor, reżyser nie ma obiekcji, problemu przedstawić nagości czy też osób ludzkiej psychiki oprócz Kubricka polecam ci dzieła Viscontiego.
Jeśli już, to Winslet mogłaby myśleć o nagrodach za ten film. Bo to na niej (a nawet na jej twarzy, która bardzo często wypełnia cały obraz lub jest jego kompozycyjną dominantą) opiera się ten film. Rola Ronan jest de facto drugoplanowa i mam wrażenie, że ona gra tak samo, jak w poprzednich filmach...
A do oburzonych świętojękliwych: zluzujcie poślady - w tym filmie nie ma nic wywrotowego. Ot, historia niespełnienia, bardzo ludzka i bardzo przyziemna. Może właśnie szkoda, że nie odrywa się jednak trochę bardziej od tej przyziemności, bo wtedy wyszedłby z tego jeszcze lepszy film.