Siła filmów Koterskiego polega na tym, że widz – chcąc nie chcąc – odnajduje w Miauczyńskim odrobinę siebie, albo w sobie odrobinę Miauczyńskiego cząstkę – jak kto chce. Może się jakoś odnieść do oglądanych na ekranie sytuacji, zestawić je z życiem własnym.
więcej