fakt, że niektóre gesty i sytuacje są już mocno archaiczne w sensie kinematograficznym... film zestarzał się pod tym względem, ale za to brawa za scenografię i klimat! Wiadomo, we Włoszech nietrudno o plenery dla takiej fabuły... swoją drogą wydaje się, że większość scen powstała nie w Weronie, a w Sienie; aż dziw...