Scena w której Bibi wspomina jak przed laty zaspokoiła oralnie przypadkowego młodzieńca na plaży... Chciałem nim być:-)
Na początku był artyzm, intelektualna szarża. AS intelektualizm najlepiej czuje się w poezji. Ta z kolei jest zjadliwa dzięki krótkiej formie, atrakcyjnej konwencji, ciekawego stylu lub innych przedziwności. Ów artyzm w filmie stanowią poszatkowane kadry, nie mające ze sobą nic wspólnego.
Potem zaczyna się film....